Grzechy główne polskich kierowców
Jednym z największych zagrożeń na drodze, a także powodom ogromnej liczby wypadków, jest pijany kierowca. Choć przepisy ruchu drogowego są stopniowo zaostrzane razem z wymiarem kar dla jeżdżących na podwójnym gazie, to wciąż nie brakuje tych, którzy wsiadają za kółko po spożyciu. Z tego powodu polska policja zwiększa liczbę kontroli i być może dzięki temu spada liczba przyłapanych na gorącym uczynku, za który obecnie grożą surowe kary pieniężne i odebranie uprawnień.
Jak podaje moto.onet.pl, w 2014 roku policjanci zatrzymali 140 tysięcy pijanych kierowców, przeprowadzając ponad 15 milionów kontroli. Liczba nietrzeźwych kierujących spada w porównaniu z poprzednimi latami, ale jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna” wraz ze spadkiem liczby pijanych kierowców pojawił się inny problem – jazda po zażyciu narkotyków. W przypadku narkotyków problem jest poważniejszy, bo używane podczas kontroli testy antynarkotykowe wykrywają niewielki procent substancji zakazanych, których ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii liczy aż 400. Sporym problemem są dopalacze, zawierające substancje psychoaktywne niewymienione w treści ustawy, stąd problem z wykryciem narkotyku.
Jak poinformował „Dziennik Gazeta Prawna” rośnie liczba kierowców przyłapanych na jeździe po zażyciu narkotyków. Tylko w ubiegłym roku złapano 967 kierowców na 8,2 tys. policyjnych kontroli. W tym roku do września liczba kierowców prowadzących auto po zażyciu wyniosła już 944. Do końca roku zostało jeszcze trochę czasu.
Ciężko jednak w chłodnych cyfrach przedstawić wiernie skalę tego zjawiska. Wiele z psychoaktywnych substancji nie sposób wykryć testem antynarkotykowym.
Tagi: bezpieczeństwo na drogach