Mandat na raty
Mandaty to sprawa przykra i kosztowna. Jednak jak informuje „Rzeczpospolita” część ukaranych kierowców znajduje sposób, by kwota mandatu nie zachwiała ich domowego budżetu. Mowa o płaceniu na raty, które wśród kierowców staje się coraz bardziej popularne. Jednocześnie warto podkreślić, że nie wszyscy ukarani robią to według obowiązujących przepisów, tj. po otrzymaniu zgody właściwego urzędu. Spora grupa kierowców sama sobie daje prawo do wnoszenia płatności w ratach oraz określa ich ilość i wysokość kwoty.
Płacenie mandatów na raty jest oczywiście możliwe. Nie każdy jest bowiem w stanie uiścić jednorazowo kwotę kilkuset złotych. Na stronach internetowych odnośnych instytucji można znaleźć specjalny formularz, składający się z 5 stron, który szczegółowo sprawdza stan naszych finansów. Wniosek zawierający prośbę o rozłożenie płatności mandatu na raty ze względu na sytuację finansową jest zazwyczaj rozpatrywany pozytywnie. Jednak według informacji „Rzeczpospolitej” nie wszyscy kierowcy załatwiają tę sprawę drogą urzędową. Wielu z nich samodzielnie rozkłada płatność na raty, według możliwości portfela. I jak podaje „Rzeczpospolita” takie działanie nie może zaszkodzić kierowcy, bo dłużnik spłacający regularnie (np. raz w tygodniu) kwotę mandatu jest traktowany jako wykazujący dobrą wolę, dlatego ani urząd skarbowy ani żaden komornik nie rozpoczną postępowania egzekucyjnego.
Tagi: mandaty