Polski supersamochód od Arrinera

„A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają.” – słowa polskiego poety Mikołaja Reja nabierają zupełnie nowego znaczenia, jeśli podepniemy je pod obecny rynek motoryzacyjny. My, Polacy, możemy poszczycić się kilkoma typowo polskimi projektami motoryzacyjnymi, jak Polonez czy Syrena. Jak dotąd były to auta typowo osobowe, przeznaczone na spokojne polskie drogi. Losy polskiej motoryzacji odmienić może polski producent Arrinera Automotive S.A., firma założona w 2008 roku w Warszawie. Wzmianki o tej firmie sięgają roku 2011, kiedy to zapowiedziała produkcję pierwszego supersamochodu o nazwie Arrinera Hussarya 33. Wiadomo, że pojazd ten ujrzymy na drogach już w 2015 roku. Pierwsze szkice wersji produkcyjnej pojawiły się już w lipcu 2012 roku. Miesiąc później pokazano komputerową symulację wyglądu samochodu.

Arrinera Hussarya 33 nazwą nawiązuje do polskiej kawalerii. Auto sygnowane jest przez Lee Noble, brytyjskiego konstruktora i założyciela Noble Automotive Ltd i Fenix Automotive. W swoim dorobku ma zaprojektowanie m.in. Midtec Spyder, Ascari FGT czy Ultima Mk3.

Pod maską tego superauta znajdzie się potężny silnik V8 generujący moc 650 KM, co daje przyśpieszenie od 0 do 100 km/h rzędu 3,2 sekundy. Auto będzie w stanie rozwinąć max prędkość do 340 km/h. Hussarya 33 będzie edycją limitowaną, zostanie wyprodukowanych jedynie 33 egzemplarzy, w cenie około 200 tysięcy Euro każdy.

Auto charakteryzuje się specjalnie zaprojektowaną ramą, lekką i odporną na odkształcenia. Na specjalnie zamówienie będzie wykonana z kevlaru i włókien węglowych.

Arrinera ma być produkowana w Gliwicach. Możliwe jest zarezerwowanie jednego z 33 egzemplarzy po wpłaceniu zaliczki.

Tagi: Arrinera, polskie samochody, samochody sportowe, supercars