Przybędzie fotoradarów (i nie tylko)
Jak ujawnia „Dziennik Gazeta Prawna”, wkrótce na polskich drogach przybędzie dodatkowych urządzeń kontrolujących prędkość, z jaką poruszają się kierowcy na polskich drogach. Chodzi oczywiście o fotoradary – znienawidzone przez rodzimych kierowców, a traktowane z największymi honorami przez nasze władze. Wszystko w imię bezpiecznej jazdy, rzecz jasna.
Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna”, został opracowany specjalny plan rozbudowy sieci automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym.
Prace związane z uruchomieniem 100 nowych urządzeń mają się zakończyć w okresie czerwca, czyli w czasie wzmożonego ruchu związanego z wyjazdami na letnie urlopy wakacyjne. Wówczas w zasobach Głównego Inspektoratu Nadzoru Drogowego będzie już 400 takich urządzeń.
Jednak to nie koniec niespodzianek, które czekają polskich kierowców. Jak podaje serwis moto.onet.pl, na koniec czerwca planowane jest uruchomienie dwudziestu rejestratorów wjazdu na czerwonym świetle. Urządzenia te pojawią się na terenie 10 województw, m.in. w mazowieckiem, a także na Śląsku, Dolnym Śląsku i Lubelszczyźnie.
Dodatkowo również w okresie czerwca mają zostać rozpoczęte prace związane z montażem urządzeń do odcinkowego pomiaru średniej prędkości.
Jeśli do tego wszystkiego dodać zaakceptowane niedawno przez prezydenta surowsze kary za przekraczanie prędkości, to koszty wakacyjnego wyjazdu mogą znacznie wzrosnąć. Zwłaszcza w przypadku amatorów szybkiej jazdy.
Tagi: bezpieczeństwo na drogach