Straż miejska bez fotoradarów? Zmiany w przepisach o ruchu drogowym
Platforma Obywatelska zamierza wprowadzić istotne zmiany dotyczące przepisów Prawa o ruchu drogowym. W poniedziałek 12 stycznia ma zostać podjęta decyzja o skierowaniu projektu zmian do marszałka sejmu.
Proponowane zmiany to między innymi odebranie fotoradarów straży miejskiej na rzecz policji i Inspekcji Transportu Drogowego. Urządzenia typu przenośnego trafią w ręce policyjnej drogówki, a fotoradary stacjonarne do Inspekcji Transportu Drogowego.
Jak podaje serwis moto.wp.pl, nowelizacja ustawy ma swoją przyczynę w kontrowersjach wokół straż miejskich i gminnych. Z założenia miały być to organy czuwające nad bezpieczeństwem obywateli, tymczasem ich rola od dłuższego czasu sprowadza się do wystawiania mandatów. Sprzeciw budzi również kwestia ustawiania fotoradarów przez strażników niezgodnie z wytycznymi policji, co mogło być powodowane chęcią zasilenia gminnych budżetów, czytamy na moto.wp.pl.
Ważna zmiana czeka na kierowców aut, którzy do tej pory sprytnie unikali płacenia mandatów. Wykroczenie zarejestrowane przez patrol policyjny będzie karane jak do tej pory – czyli mandatem i punktami karnymi – natomiast zmienia się system nakładania kar za wykroczenie zarejestrowane przez fotoradar stacjonarny. W tym wypadku odpowiedzialności administracyjną poniesie właściciel auta, a w przypadku pojazdów leasingowych jego posiadacz. Proponowana zmiana ukróci popularne metody unikania płacenia mandatów, m.in. polegającą na wskazywaniu osób spoza UE jako sprawców wykroczenia, co uniemożliwiało właściwym organom ściągnięcie należnej kary.
Według nowych przepisów kara za popełnione wykroczenie spadnie na właściciela pojazdu, nawet jeśli to nie on siedział za kierownicą. To znaczne ułatwienie w przypadku problemów z ustaleniem sprawcy wykroczenia.
System kar administracyjnych ma poprawić ściągalność mandatów. Jak informuje gazetaprawna.pl, według raportu NIK ściągalność mandatów sięga 50. procent.
Dzięki zmianom kierowcy z zagranicy również przestaną być bezkarni. Międzynarodowa wymiana informacji pomoże szybko ustalić właściciela pojazdu i nałożyć na niego odpowiednią karę. Według informacji podanych na gazetaprawna.pl, co piąte auto uwiecznione na zdjęciu z fotoradaru posiada zagraniczną tablicę rejestracyjną, a 13 proc. pochodzi z krajów, w których funkcjonuje europejski system wymiany danych o kierowcach.
Na otarcie łez pozostaje fakt, że wprowadzenie administracyjnego systemu kar wyklucza tym samym nakładanie punktów karnych.
Tagi: prawo